-
kokietować7.06.20147.06.2014Dzień dobry!
Chciałabym zapytać, czy słowa kokietować można użyć do opisania sytuacji, w której ktoś, kto jest świadom własnych umiejętności w danej dziedzinie, mówi o swoich rzekomych w niej brakach tylko po to, aby wymusić komplement zaprzeczający tym brakom? W dostępnych mi słownikach wyraz kokietować pojawia się tylko w znaczeniu 'podrywać'. Czy to jego jedyne znaczenie?
Będę wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości. -
lata 2000.
26.03.202326.03.2023Dzień dobry,
czy powinno się mówić „lata dwutysięczne” czy „lata dwa tysiące”?
-
mierzalany i wymierny2.09.20032.09.2003Kiedy stosuje się słowo wymierny, a kiedy mierzalny? Spotkałam się z osobami, które uznają słowo mierzalny za nieistniejące.
-
Można zgłupieć?3.09.20143.09.2014Szanowni Państwo,
jak łatwo dostać się do formularza pytań! Żądni wiedzy czytelnicy chyba mają jeszcze wakacje, tak że przybywam z nurtującym mnie pytaniem.
No właśnie. Czy w zdaniu wyżej zasadne byłoby użycie słowa także pisanego łącznie? Wątpię, bo jest to synonim słowa również, a nie a więc, ale formy łącznej używają WSZYSCY! – wysoko wykształceni wykonawcy najróżniejszych zawodów, studenci polonistyki, nawet ich wykładowcy.. także/tak że można zgłupieć. Proszę o rozstrzygnięcie. -
O ile..., o tyle...
2.07.20222.07.2022Szanowni Państwo,
nieraz spotykam się ze zdaniami zbudowanymi wg schematu „O ile..., to...”, np. „O ile w Anglii szala przechyliła się na korzyść wszechwładzy parlamentu, to w Europie kontynentalnej było odwrotnie”.
Mi ta forma zgrzyta: przy takiej budowie zdania niemal bezwiednie czekam w drugiej części na „o tyle”, a „to” mnie nieprzyjemnie zaskakuje. Czy jest to moje subiektywne nieuzasadnione odczucie i forma ta jest poprawna?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
-
O zapisie art. branding 14.03.201914.03.2019Szanowni Państwo,
Igor Gałązkiewicz w swojej książce Art branding pisze o głębokiej relacji między sztuką a marketingiem. Prócz wspomnianego wyżej tytułu nie znalazłem innego zapisu pojęcia art branding. Jaki zapis wyraziłby optymalnie istotę działań marketingowych uwzględniających komponent artystyczny (związany ze sztuką), ale na równoprawnym poziomie? Czy postawienie łącznika (art-branding) jest w tym wypadku przesadą?
Będę wdzięczny za podpowiedź.
Z pozdrowieniami
Janusz Heller
-
pejs16.06.200616.06.2006Dziń dybry!
Uniwersalny SJP PWN (2003) podaje dla pejs tylko dopełniacz -u. Inne słowniki (jeśli w ogóle notują liczbę pojedynczą) tylko -a. Uzus dla liczby pojedycznej może być niewielką pomocą, ale jednak w Google dla pejsu nie znajduję żadnego odpowiadającego wyniku.
Pozdrawiam. -
pełne czy skrócone nazwy instytucji?12.02.200712.02.2007Szanowni Państwo,
chciałbym powrócić do nazw instytucji. Moje pytanie dotyczy sytuacji, gdy mamy nazwę Instytut im. prof. med. Jana Kowalskiego. Czy dopuszczalny jest w korespondencji, logo czy też stopce adresowej zapis opuszczający którąkolwiek część tej nazwy? Czy można też zapisać tylko z pierwszą literą imienia, tzn. Instytut im. prof. med. J. Kowalskiego? Zapis ten wydaje się dziwny, chociaż Słownik poprawnej polszczyzny [pod red. W. Doroszewskiego – Red.] podaje przykład w haśle imię –: „imienia M. Konopnickiej”. -
pieriestrojka czy pierestrojka?25.05.200625.05.2006Szanowni Eksperci, jak właściwie należałoby zapisywać nazwę przekształceń systemu komunistycznego w ZSRR, zapoczątkowanych przez M. Gorbaczowa – pieriestrojka czy też pierestrojka i dlaczego właśnie tak? Natknęłam się na oba warianty i mam wątpliwości.
Pozdrawiam serdecznie
A. -
Po co językoznawcy?14.03.201314.03.2013Jakie praktyczne korzyści czerpie społeczeństwo polskie (i nie tylko) z pracy językoznawców? Będę wdzięczna za mini-, midi- lub nawet maksiwykład o sile (lub jej braku) oddziaływania językoznawcy na statystycznego Kowalskiego (lub, jak kto woli, Nowaka). Tylko proszę nie uciekać się do fortelu, że statystyczny Kowalski/Nowak nie istnieje ;-)